Nareszcie czuję się wspaniale. 12 godzin snu, pomogło, śniłam (po interpretacji) o oczyszczeniu. Cieszę się, że wszystkie myśli które zaprzątały moją głowę, ustąpiły.
Pies sąsiadki nie szczekał, pogoda na zewnątrz wspaniała, pogoda ducha również. Taki stan uwielbiam, nic nie trapi.
Po pracy wyszłam jeszcze na back yard. Chociaż każdego poranka, zaglądam do tulipanów, dziś obchodu nie opuściłam, a po południu niewiele się zmieniło.
Wiewiórka wykopała jedną cebulkę tulipana. Jutro nie pozwolę, tym szczurom kopać w ziemi. Będę pilnować.
Zbierałam połamane gałązki drzew, ostanie liście, cieszyłam się słoneczkiem myśląc że można się już opalać.
Najpiękniejsza pora roku, kiedy można jeszcze spać przy otwartych oknach. Wyjeżdżając do pracy, każdego dnia również zostawiam otwarte okna. Zapach świeżego powietrza unosi się w całym domu. Cudo no normalnie, cudo.
Muszę korzystać, za parę tygodni , trzeba będzie pozamykać wszystko szczelnie, mało że będzie bardzo gorąco to dodatkowo będzie pylić. Wszędzie będzie żółto i alergicznie.
A gdzie Ty mieszkasz, że macie takie ciepełko. W Polsce zaraz wiosna kalendarzowa – oby szybko:)
LikeLike
Mieszkam w stanach, w południowej części. W Polsce mam rodzinę, z mamusią rozmawiam przez Skype prawie każdego dnia. Jestem na bieżąco z pogodą (i nie tylko).
LikeLike
To fajnie i miłego mieszkania w USA. Pozdrawiam 🙂
LikeLiked by 1 person
Niech spokój ducha i brak trosk Cię nie opuszcza ☺
LikeLike
Widzę, że #teamalergicy 😂💃
LikeLike
U mnie też słoneczko i ciepło od dwóch dni. Pachnie wiosną 🙂
Zapraszam w wolnej chwili do przeczytania o aplikacjach pogodowych. Życzę nam wszystkim mnóstwo wiosennego słoneczka 🙂
https://akrysztofczyk.wordpress.com/
LikeLiked by 1 person