Na prawdę spokojnie. Do mamusi nie dzwonie i ona do mnie nie dzwoni. Po powrocie z pracy zajrzałam do laptopa – skype- historia. ( mamusi profilu bo ja jej założyłam na swoim ipadzie, który jej zostawiłam). Starsza do mamusi dzwoni lub odwrotnie. Mają podobne charakterki to i niech się kumplują.
Skypa z iphona wykasowałam i nie jestem teraz dostępna 24h.
Mamusia do mnie ( jak wynika z historii połączeń) wczoraj i dzisiaj nie dzwoniła. Ufff i bardzo dobrze.
Chcę ciszy i spokoju.
Wcześniej czy później będę o sytuacji poinformowana. Lepiej później.
Deszcz rozpadał się w godzinach popołudniowych a ja przed 8pm wskoczyłam do łóżeczka pod kocyk elektryczny i dodatkowo dwie kołderki. Ogrzewanie w domu mam nastawione na 24C.
Zauważyłam: przy spadku wagi ciała jest mi bardzo zimno. 8kg już mi ubyło, jeszcze ze dwa.
W poniedziałek zrobiłam blok tak PRLowski. Słodziutki, smaczniutki, więc przez kilka dni będę się nim zajadać, więc waga nie spadnie.
W marcu lecimy na wakacje. Wchodzę już w swoje bikini z przed 17 lat. Wchodzę…. 2kg mniej i będę laseczka😁.
MM wróci dopiero w piątek🙁🙁🙁🙁