Jutro Dzień Ojca

Choć MM twierdzi, że dzień jak co dzień ale z nim się nie zgadzam. Mam takie prawo przecież, być przeciwna czemuś.

Nie chciałam go słuchać i MMa wypucowałam, zrobiłam pediciure ale manikiura🙃 już nie, MM ma bardzo ładne paznokcie u rąk a skórki jemu nie odrastają. Też bym tak chciała. Z nogami gorzej, bo 4 lata w żołnierskich kamaszach swoje zrobiło. Butów w buszu nie zdejmowali tygodniami i jest to co jest. Tego to bym już nie chciała.

Wypucowany jest na jutro na spotkanie ze starszą. Po powrocie będzie czekać na niego chałka, słodziutka i pachnąca.

Nie jest moim ojcem ale lubię świętować, bo dlaczego nie.

Myślę, że chałka będzie dobrym pomysłem, też ją lubię.

Polskim, amerykańskim i tym mieszkającym w najdalszych zakątkach świata tatusiom, życzę dużo uśmiechu, zdrowia i radości ze swoich pociech.🌺

Tatuś ma tatusiowe serducho i za to ICH kochamy.

Dużo przytulasków od dużych i małych dzieci🌷

Leave a comment