i dzięcioł naronili hałasu. Podobnie i jastrzą latający nad głową nic nie robi z koronawirusa. Natury nie dotyczy jakiś virus wymyślony przez ludzi czy nie. Dziś przeurocze popołudnie spędziłam na zewnątrz, “bawiąc” się w ogrodnika i posłuchiwacza natury. Była i wrona kracząca i coś skrzeczącego.