Nie zapaliłam dziś świecy.
Rozłożona jestem na czynniki pierwsze.
Nie mam siły wykrzesać z siebie nic po za postukaniem w klawiature iphona.
Cały dzień snułam się w pidżamie i lekkim szlafroczku po domu. Trochę podreptałam i znów do łoża.
Apetytu brak.
Pamiętałam, oczywiście że tak, tylko sama od kilku dni potrzebuję pomocy.
Mam nadzieję na lepsze jutro.
Czego szczerze zycze 🙂
LikeLike