Rzeczywistość

Po wielu zmaganiach i problemach nie tylko zdrowotnych powoli powracam do normalnego życia. Może moje normalne jest nienormalnym dla Ciebie, ale fajnie, że się różnimy. To tworzy ciekawy świat.

Mój świat był i jest bardzo różnorodny. Wszystko w nim było i ciągle jest.

W moim świecie zdarzają się zdarzenia których przenigdy nie przeżyjesz w swoim życiu, w tv oczywiście możesz zobaczyć. Nie na darmo córcia prosi o spisanie przeszłości oraz teraźniejszości. Jakoś nie spieszno mi jest do ślęczenia nad klawiaturą, więc odkładam. Może kiedyś…

Dziś powracam do zdrowej rzeczywistości. Na czym będzie polegać?

Na dokończeniu remontowania łazienki na piętrze. Planowałam podłączyć spłuczkę do wodociągu ale … to będzie 4 podejście MM na kupienie prawidłowego wężyka. No jakoś mu to nie wychodzi, pomimo że dałam mu stary wężyk. Jak on to robi że nie potrafi kupić odpowiedniego …. moim zdaniem ma ten wyjątkowy spryt. Za małe nakrętki, lub z obu stron jednakowe nakrętki lub też za duże albo … po obu stronach metalowe. Nie mogę przykręcić metalowej nakrętki do ceramicznej spłuczki.

Nie spieszno mi z podłączeniem ale jedno byłoby zrobione.

A na moim kuchennym stole dziś o poranku. Miejsce na kubek jeszcze się znalazło.

Wyczyściłam stary silikon wokół wanny i przy sedesie. Wyczyściłam szczeliny alkoholem a jak już alkohol był w użyciu to wymyłam dokładnie płytki na podłodze w łazience.

Uszczelniłam silikonem wszystko co się dało i zużyłam jedno opakowanie. Drugiego nie otwierałam, potrzebuję zasilikonować szparki w futrynie okiennej. Po zdjęciu drewnianych okiennic, odkryłam że majstry/fachmani za bardzo się spieszyli żeby zrobić dokładną robotę.

Pianki nie użyłam, samo powietrze wyleciało. Trzeba zapiankować szparę pod szafkami łazienkowymi. Czy ona zawsze tam była? Możliwe, że zrywając wykładzinę zerwałam kawałek listewki.

Żaden kłopot, potrakuję to pianką i silikonem a na to pójdzie farba. Możliwe, że do wtorku coś innego wymyślę.

Sobotka mija w przyjemnej atmosferze.

Wszystkim życzę miłej niedzieli.

3 thoughts on “Rzeczywistość

    • Lekarze szukają i lepiej żeby nic nie znaleźli. Dwa razy miałam atak, więc coś się dzieje. Ja to sobie tłumaczę zatruciem. Pierwszy atak zatrucie marchewką, drugi chipsami względnie gazowanymi napojami.
      Czuję się dobrze, więc powróciłam do remontu. Zaraziłam MMa swoją energią. 😊To mnie cieszy, że i on więcej się rusza.
      Oby Twój remont szybko się skończył
      Pozdrawiam

      Like

Leave a comment