Podobno wszystko zdarza się po coś… abyśmy zauważyli, nadali czemuś znaczenia, się nauczyli, odnaleźli drogę do czegoś, stali się czulsi i wrażliwsi i spornieli.
To, po coś…. ma na wzmocnić, zahartować, pomóc w zrozumieniu, napawać nas smutkiem lub radością, zadać ból, dać nadzieję…….
Jeśli to, po coś, trzyma nas w stanie ciągłego niepokoju, strachu i innych uczuć, nie jest nas w stanie niczego nauczyć, dać wskazówki, wytyczyć drogi….
Po coś, traci znaczenie i narasta obojętność, złość z czasem nienawiść. Te uczucia nie doprowadzą do niczego budującego, wprost przeciwnie do zniszczenia.
Gdy czekamy za długo na ….po coś, następuje beznadzeja której droga prowadzi do nikąd.
Nie zawsze PO COŚ, jest po coś.
Oczywiście nie każde zdarzenie w życiu jest następstwem podjętych decyzji i nie zawsze prowadzi do pełnej szczęśliwości. Jest taki czas, że nie ma wyjścia lub go nie widzimy. Czasami można dostać wytrzeszczu oczu i go nie dojrzymy.
PO COŚ,
jest tylko magazynem naszych wszelkich zdarzeń i doświadczeń.
Kowalem swego losu I to po cos, to dwa najglupsze przyslowia, skreca mnie jak ktos rzuca mi to jako pocieche.
LikeLike
Bo rzekomo to coś dzieje się nie bez przyczyny, a więc po coś. Ciebie skręca a mnie szlag trafia, podobnie jak z „karma”. Karma wraca, a jeśli drogę pomyli i do mnie cudza zła karma zabłądzi? Kurcze, pociechy nie chcę bo co mi po niej. Zgadzam się z Tobą w 100%.
LikeLiked by 1 person
Wszystkie doświadczenia życiowe są po coś!
LikeLike
Ale po co? Straciłam sens z tym po coś. Doświadczenia, przeżycia a jak coś do czego to żadna mądrość życiowa nie jest w stanie pomóc.
LikeLike
Nie wiem, co teraz przeżywasz, ale ja sądzę, że moje wszystkie życiowe doświadczenia były po coś i czegoś mnie nauczyły.
LikeLike
Czegoś, coś, jakoś, gdzieś, kiedyś to określenia bez konkretnego wskazania. Trudno jest polegać na takich określeniach.
LikeLike
Może trzeba iść do psychologa, aby sobie to wytłumaczyć?
LikeLike
Po prostu jestem na etapie negowania nic nieznaczących określeń.
Psycholog, nie przeczę że ludziom nie pomaga lecz zanim zacznie pomagać musi poznać pacjenta. Aby poznać osobowość (nie tylko sam problem) pacjenta trzeba prześć długą „drogę”.
LikeLiked by 1 person
Trzymaj się,
LikeLike