Człowiek człowiekowi nie zawsze jest wilkiem

Pogrzeb ex był ładny. Tylko zawsze jest ale…. Koledzy exa mają mi za złe, że nie poinformowałam ich na czas.

Mam w takim razie pytanie….gdzie oni byli przez ostatni miesiąc….

Nie znam exa kolegów, to są nowi ludzie. Prawdę mówiąc nikogo nie musiałam informować o jego śmierci.

Tych których poznałam przez telefon w związku z jego śmiercią, to sępy. Dalsza exa rodzina to drapieżniki.

Najbliższą rodziną są moje/nasze dzieci.

Ale i do niczego zlatują się, już konta bankowe są zerowe. Kto miał dostęp i karty bankomatowe, wyczyścił konta do zera.

Nie liczyłam i nie liczę na majątek exa.

Niech mu ziemia lekką będzie.


Przez te problemy, nie miałam czasu cieszyć się z maratonu 10k.

Ukończyłam i nawet z niezłym wynikiem. Miałam wiele radości z uczestniczenia. Minęło.


Minęły moje i mego męża urodziny.


Powolutku wracam do normalnego życia, chociaż problemy mnie nie opuszczają (związane ze śmiercią exa).


Dzieciaczki zakończyły semestr letni. Szykują się do jesiennego.


A ja, ja biegam na siłownie i rzeźbię swoje ciałko.


14 thoughts on “Człowiek człowiekowi nie zawsze jest wilkiem

  1. Współczuję.. Ex.. , ale nie obcy człowiek… życie i problemy, problemy i życie. Sępy zawsze się pojawiają, wiedzą to wszyscy, którzy chowali bliskich. Mam niestety też przykre doświadczenia z tymi “ptaszyskami” nie obrażając ptaków! Ale najważniejsze, że zły czas mija… wracamy bo chcemy – do życia! Na poprawienie nastroju zadedykuję Tobie jedną z moich piosenek (..link..) https://marcgraff589346695.wordpress.com/2019/08/06/tylko-ksiezyc/) i życzę zdrówka, udanych treningów i ciągłego uśmiechu! 😀

    Liked by 1 person

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s