23 godziny do 2022roku

Trudno jest mi usnąć. Wczorajszej nocy błyskawice z piorunami a teraz sowa wrzeszczy. Może wrzeszczy z radości lub smutku, że jest głodna.

Kto to wie?

Myśli krążą po głowie i nie są to miłe myśli. Utwierdzam się w przekonaniu, że sytuacja w tym domu nie jest przyjemna.

Pewien starszy pan powiedział. – Krysztyna, żyj swoim życiem, masz pasje i hobby, zajmij się tym co lubisz. Zacznij żyć dla siebie.

No niby prawda, ale czy to nie jest ignorowanie drugiego człowieka?


Pomyślę o tym rano.


16 godzin do nowego roku. W domu cicho jak makiem zasiał. Pisek który zrzygał sie na pluszowy dywan, za pozwoleniem MM, jest znów na piętrze pod drzwiami mojej sypialni. On się nie odzywa, nawet zamknął drzwi do swojej sypialni. A to co teraz robi to jest manifestacja obrażonego dziecka. Kuźwa zamiast zapieprzać do sklepu po kwiaty, czekoladki lub amerykańskie pączki i prosić o wybaczenie to bawi się w dziecko. Bo mamusia – Krysia przyjdzie i po główce pogłaszcze.

Dość głaskania starego faceta, który nie chce być mężczyzną. Który bardziej kocha sowy na drzewie, niż ludzi.

Dobra, dość narzekania i użalania się. Nikt mnie nie pogłaszcze i nikt nie powie durne … wszystko będzie dobrze, tylko trzeba czasu.

Więc…. Krysia wszystko będzie dobrze, nie martw się, to jest twój dom i bierz się do roboty. Wyłaź z łóżka. Dziś jest Sylwester i będziesz się bawić.

Nie pozwóle zamienić swego domu w dom pogrzebowy!!!!

13 thoughts on “23 godziny do 2022roku

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s