Nie ma tak, że lepiej i łatwiej. Wychodzenie z problemów i chorób jest procesem długotrwałym. Nie pstrykniesz z palca i już…. jest po problemie, i po słonecznej stronie naszego życia. Naprawa wszystkiego ciągnie się, stajemy się bardziej niecierliwi czekaniem na to LEPSZE. Już światełko w tunelu widzimy, a po mrugnięciu światełko znika. Niech jasna cholera weźmie to mrugnięcie, czy nie mogłam dostać wytrzeszczu bez mrugania?
Zdrowieje, jak najbardziej, ale mam wrażenie, że covid umiejscowił mi się w jamie ustnej i ni jak nie chce ze mnie wyjść. Szorowanie zębów i płukanie nic nie pomaga. Zedre język do ostatniej żyłki jaką posiada i …. NIC nie pomaga. Gardło znów jakby bolące a nie bolące. Wiem, no wiem, że mam gardło przy każdym przełykaniu je czuję. A przecież już przez to przechodziłam!! Izoluję się!!!! Pomimo mojej izolacji i higieny, nie jest najlepiej.
Po południuMM upiekł zamarynowanego przed świętami kawał mięsa wieprzowego. Kuchnia pachniała przyprawami, mięsem i sosem. Zmarłago by z grobu podniosło, żywi pootwierali okna i drzwi. Zapach zapachem ale smak? Smak unosił pod niebiosa. Syn ktory z osłabienia padał mi na podłogę. Nie mogł ustać na nogach z galarety, poruszać nogami pod kocem ekektrycznym, po skonsumowaniu skromnego obiadu, przewrócił się o własnych siłach na bok. Nie krzyknę CUD, ale to najmilszy widok od kilku dni. Lekarz zlecił zrobienie następnego testu na covid. A jeszcze z soboty wyniku nie mamy. Więc, jutro rano pojedziemy na test. Z 35 skoczyło na 36,5 to już dobry znak.
Corcia zdrowieje, jutro na kolejny test też się wybiera.
MM zmęczony dniem pracy zawodowej, usnął w fotelu.
Jesteśmy zmęczeni covidem a raczej jego symptomami. Każdy z nas izoluje sie, maskę na twarzy nosi a jednak, covid nas meczy, przy braku potwierdzenia w przypadku dzieci. W moim przypadku brak symptomu ale pozytywny wynik.
Zaczyna doprowadzać ta sytuacja nas do szaleństwa. Rozmowy tylko przez telefon. Uzgadniamy kto jest w kuchni i kiedy ją opuści. Ciągłe wietrzenie domu. Jakaś psychoza nas dopadła.

Wypiłam pół butelki, popijając cappuccino. Próbuję zabić wirusa. Alkoholików żadne draństwo nie bierze oprócz alko więc ….. może przestawić się tak na alko? A nie być tą… ą. i. ę. Ta moja starsza była zawsze z tych ełyt hrabiowskich ą. Ę.
Przestań być ą i ę bo idę do siebie… mówiłam. Madam to możesz sobie być ale nie przy mnie. Jak ona to robiła, źe się przestawiała, nie wiem, ale w sekundę była normalna. Taka swojska a nie wysoko postawiona.
Wracając do alko. Wypiłam pół butelki, stało to od Thaksgivinga. Wystarczy się naczekało. No i wlałam w siebie. A jak j uż spożyłam, to…. poczułam, że mi brakuje tej Baśki i Haliny. Starszej i młodszej. Bo zawsze im serce swoje oddawałam a te mendy mnie wykorzystwały. Nie, no bez obawy, nie wchodze 2 razy do tej samej rzeki.
Zaczęłam rozbierać choinkę.



Nie idzie mi to sprawnie. Mam czas, dużo czasu. Teraz widać jakie to było chude. O matko i ojcze ja się upodabniam do tego czegoś. Wage musze wymienić bo źle się dzieje. Wirus wypił ze mnie wszystko co dobre i nie dobre, wypił nawet warstewkę mojego ulubionego sadełka. Nie, wagi wymieniać nie będę, nie będę na nią stawać. Lepsze wyjście i zaoszczędzę kilka $.

Zegarek do mojej kolekcji.
Aż ciekaw jestem twojej kolekcji zegarków, prezentowałaś kiedyś?
LikeLike
Myślę, że nie prezentowałam. Często natomiast zamieszczam na zdjęciach Alberta. Duży nakręcany zegar stojący. Miałam znajomych którzy zbierali/kolekcjonowali świnki. Kolekcję świnek mieli pokaźną dochoszącą do tysiąca. Moja kolekcja nie liczy tak wiele egzemplarzy, ale mnie ogromnie cieszy. Pozdrawiam
LikeLike
Zegarki zawsze mnie fascynowały te mechaniczne choć zbieraczem nie jestem. Pozdrowionka
LikeLike
Szybszego powrotu do zdrowiw zycze.
LikeLike
Jutro idziemy na testy. Ciekawa jestem co wyjdzie. MM czuje się lepiej. U mnie coś z gardłem się dzieje.
LikeLiked by 1 person
Dziękuję i pozdrawiam
LikeLiked by 1 person
Mnie alkohol jak dotąd się sprawdza. Każda choroba musi się skończyć.
LikeLike
Jestem negatywna!!!!!! Hurrrrra. Nastepny test w poniedzialek.
LikeLiked by 1 person
Wykrakałem! 🙂
LikeLike
Bardzo dobrze kraczesz😁😁😁😁
LikeLiked by 1 person