Nie wygrałam miliona w lotku ale mam wolne do 29-tego włącznie. Od jutra gotowanie, pieczenie i przygotowywanie wigilii i świąt. Pierwszy dzień i drugi będzie na odpoczynek, relax, spacer i jeśli co, to i na nudzenie się. Nie często zdarza mi się nudzić a wręcz nigdy, z przybywaniem lat życia może i przybędą dni w których będę się walać z nudów na kanapie. Na razie mi to nie grozi ale.. dziewczyny nie znacie dnia ani godziny kiedy nadejdzie taki dzień, że nie będzie wiadomo co ze sobą i wolnym czasem zrobić.
Menu świąteczne jest w mojej głowie. Większość produktów niezbędnych do zrealizowania menu jest zakupionych. Zapewne wyskoczy jakaś niespodzianka ale na takie momenty będę miała MM, który to, na sygnale pojedzie/popędzi do najbliższego sklepu.
Aby nie zapomnieć zrobić kuti, pęczak oraz mak leży w kuchni na widocznym miejscu. W ubiegłym roku kaszę gotowałam dosłownie w ostatniej minucie. To jest wigilijna słodka potrawa krórs lubiana jest przez wszystkich moich gości. MM również uwielbia. Oczywiście ryba po grecku – ryby MM nie jada ale … saładkę jarzynową z majonezem już tak.
Jutro będę musiała podjechać do Farmers Market po polskie ogórki kiszone. Miałam już odłżone na sałatkę lecz w tygodniu zużyłam do zupy ogórkowej i …. zupa była wyśmienita. Pamiętam dzień kiedy MM po raz pierwszy w życiu nieśmiało próbował zupy ogórkowej. Teraz kiedy wspomnę, że będę gotować, nie może się doczekać, a siorbać z garka nikomu nie pozwalam i sama tego nie czynię. Nie mogę zapomnieć też o jajkach w majonezie, syn na indyka był niepocieszony. Jajek nie przygotowałam. Wiele innych potraw będę szykować na wigilię i święta. Oczywiście, bigos również. Właśnie nie wiem czy uchowały się wędzone śliwki bo rodzynki to mam schowane. MM uwielbia rodzynki. Chlebek i chlebek turecki oraz bułeczki z makiem, upiekę sama.
Co będzie, a czego zabraknie okaże się podczas wieczerzy.
Wszystkim życzę, spokojnych świat w gronie rodzinnym i przyciaciół i aby nie zabrakło na naszym stole wigilijnym nakrycia dla wędrowca.🎄🌲🎄🌲🎄🌲🎄
Wesolych swiat. Wielkie przygotowania, u mnie skromniej chociaz ogorki i kielbase dzisiaj kupilam w polskim sklepie:)
LikeLike
Spokojnych dni poświątecznych. Polska kiełbasa po rozpakowaniu trafiła do kosza a nie do bigosu. No cóż i tak się zdarza. Pozdrawiam serdecznie i słonecznie.
LikeLike
Wesołych, zdrowych i pogodnych świąt z deszczowego Lublina!🎄🌧☔
LikeLike
U mnie lało przed świętami. Lublin bardzo mile wspominam. Spokojnych dni międzyświątecznych🎄
LikeLiked by 1 person
Nie jadłam inie czyniłam kuti. Nie znam tej potrawy, ale słyszałam nazwę. To tradycja Twojego rodzinnego domu?
LikeLike
Kutia jest przysmakiem nie tylko mojej rodziny ale i mojego regionu.
LikeLike
Kiedyś może będzie mi dane spróbować
LikeLike
Nie trudne do zrobienia.
LikeLike
😊 okay
LikeLike