2 sierpnia obchodziliśmy moje urodziny. Nie było żadnego gwizdania, okrzyków, ciche happy birthday i sto lat odśpiewane w naszej lokalnej meksykańskiej restsuracji. Sto lat odśpiewałam jedynie z moją córcią. Spędziliśmy bardzo miło czas w rodzinnym gronie. Jedynie syn nie uczestniczył w uroczystości, obowiązki służbowe – niestety.
A że mam wszystko, otrzymałam mnóstwo tulipanów od męża i córci. No i książki mojego ulubionego autora. od syna wiązankę kwiatów.




Jedną książkę już zaczęłam czytać. Nie jest ujęta w pliku powyżej. Otrzymałam dzień przed urodzinami.
Dziś natomiast były urodziny MM. Wybraliśmy się tylko we dwoje. Co za wspaniały wieczór spędziliśmy. A że MM również ma wszystko co potrzebuje. Dostał urodzinową kartkę i całusy.
Uwieńczeniem naszych urodzin będzie kolacja we dwoje w restauracji z dancingiem. Nie jesteśmy pewni co do dnia, piątek czy sobota. Na rezerwację miejsc mamy jeszcze ciutkę ale nie za wiele czasu. Nałożę nowo kupioną sukienkę na tę okazję. Oczywiście kolor paznokci muszę ponownie zmienić. Zrobię to jutro.
W takim razie do juta. 😁
Wszystkiego najlepsze 🙂
LikeLike
Wszystkiego najlepszego, a ja też jestem sierpniowa.
LikeLike
Dziękuję Elu. Jestem lwicą i mężusio też ale lew lwowi nie równy.
LikeLike
Ja panna jestem, a Mąż skorpion, to dopiero mieszanka!
LikeLike
To prawda mieszanka ale dajecie sobie radę i to nieźle.
LikeLike
Było różnie, ale na stare lata zmądrzeliśmy ha ha
LikeLike
Wiele osób na stare lata durnieje więc dla was duży plus.
LikeLike
Wszystkiego najlepszego, rowniez jestes lwica, tak jak ja! 🙂
LikeLiked by 1 person
Miło mi powitać lwicę. 😁
LikeLike